AH1N1 – koniec świata nadchodzi

      2 komentarze do AH1N1 – koniec świata nadchodzi

Kochani gdzie jest ta pandemia straszliwej grypy, która świńskiego ma ryja (lub ptasiego zależnie od roku)? Skryła się zapewne pod kołdrą śniegu i ujemnych temperatur. Ale poczekajcie na ocieplenie, a wieścić nam będą kolejny koniec świata.

Zostawmy jednak żarty na boku, bo trudno żartować, kiedy w grę wchodzi ludzkie życie. Nie wiadomo niestety komu ufać, nie wiadomo, na ile informacje są rzetelne, szczególnie kiedy w grę wchodzą ogromne pieniądze koncernów farmaceutycznych, które nagle cudownie przewidziały i opracowały skuteczną szczepionkę na wirusa Co ciekawe wirus ten w odróżnieniu od innych wirusów nie mutuje i wciąż grypa świńska będzie miała niezmiennie tego samego ryja, a szczepionki będą skuteczne do wyczerpania zapasów. Tematem medialnie zajmują się specjaliści tacy jak ja, nie mający bladego pojęcia o temacie. Gołym okiem widać, że coś tu śmierdzi. Artykułów w temacie znajdziecie tysiące. Mnie zastanawia, dlaczego nie zajmujemy się zwykłą, normalną grypą, która jest o wiele większym zagrożeniem niż AH1N1, bezsprzecznie zabiera więcej ofiar śmiertelnych, jest bardziej powszechna. Dlaczego nie ogłoszono pandemii zwykłej grypy?

Szczepionki – na całej sytuacji ucierpiało zaufanie do szczepionek. Moje także. Ano dowiedziałem się o liście Pani Profesor Majewskiej z Instytutu Wakcynologii, która przytacza szereg informacji na temat zagrożeń jakie niosą szczepionki szczególnie dla dzieci. Tak naprawdę chodzi o konserwanty użyte w szczepionkach m.in. tiomersal, który zawiera rtęć. Nie jestem lekarzem, ciężko mi się tutaj włączyć do dyskusji, bo słyszałem też opinie lekarskie twierdzące, że informacje w liście są przesadzone i naciągane. Niemniej problem jest – w co my zwykli ludzie mamy wierzyć? List porusza problem nie tylko zagrożeń przekraczania norm rtęci u maluchów, ale poddaje w wątpliwość skuteczność i konieczność wykonywania niektórych szczepień.

Grypa stała się elementem gry politycznej. Zdrowie i nasze życie nigdy nie powinny być elementem gry, ale niestety tak jest, bo nasze życie to pieniądze, to biznes, a biznes to gra. Słucham debaty na temat tego co powinien, a czego nie powinien zrobić rząd w sprawie szczepionek. Włos się jeży na głowie – wiadomo, że szczepionki nie zostały w pełni przebadane na bezpieczeństwo stosowania. Wiadomo, że producenci szczepionek nie chcą brać odpowiedzialności za ewentualne powikłania. To my się mamy tym naszprycować i potem zobaczyć co będzie. W latach pięćdziesiątych wypuszczono niedobadany lek – talidomid (wpiszcie nazwę w Google i przeczytajcie). Jeden z enancjomerów substancji czynnej był teratogenny. Tysiące dzieci urodziło się z dysproporcjami ciała. Dlaczego? Bo leku nie przebadano. Znowuż liczyła się kasa. Oczywiście można zarzucić mi, że tu mamy nieco inną sytuację i zasadniczo statystycznie więcej ludzi uratujemy, niż ewentualnie umrze po przyjęciu szczepionki. Właściwie śmierć po szczepionce będzie statystycznie niewidoczna, bo sama szczepionka będzie nas ratowała. Ale ja się pytam przed czym? Gdzie jest ta pandemia? O ile mi wiadomo spokojnie można taką chorobę przejść i przeżyć. Tak jak grypę. Znam nawet takie przypadki.

Żyjemy w czasach kiedy wszystko jest towarem i zawsze tak było. Ale teraz biznes można zrobić w skali globalnej-szybciej i skuteczniej i na większą skalę. Na ludzkiej niewiedzy i strachu można dorobić się fortun. To wszystko dzieje się na naszych oczach. Jesteśmy dezinformowani i zastraszani. Rok temu była ptasia grypa i cyrk. Teraz jest świńska grypa i kolejny cyrk. Zwierzętami w tym cyrku jesteśmy my. A jak wiadomo cyrk jest śmieszny – ale nie dla zwierząt.

Mariusz

Udostępnianie

2 thoughts on “AH1N1 – koniec świata nadchodzi

  1. Dorota

    Cóż, czytając tych wszystkich informacje nt. rzekomej pandemii faktyczne mozna mieć poczucie chodzenia po bardzo niepewnym gruncie. Ogromna niepewność. Ja przynajmniej tak się czuję. Zresztą do wielu informacji przekazywanych przez media podchodzę z duzym dystansem, jednak komuś ostatecznie trzeba uwierzyć, żeby sobie własne zdanie wyrobić. Tak więc słuchając przeróżnych argumentów za i przeciw obecności pandemii myslę raczej, że faktycznie coś tu nie gra, a ta cała pandemia ma podłoże ścisle finansowe.
    Mam jednak nadzieję, że coraz wyraźniejsze naciski na WHO z róznych stron pomogą wyjaśnić te całą sprawę. Chocby w części…
    http://info.wiara.pl/doc/410493.WHO-zbada-wlasne-dzialania-ws-swinskiej-grypy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.