Bieszczady to moja miłość od pierwszego wejrzenia. Pierwszy raz pojechałem w Bieszczady prawie 25 lat temu. Zatrzymaliśmy się wtedy z kolegami w hotelu robotniczym, mieliśmy pstro w głowach i kompletnie nie wiedzieliśmy, czego się możemy spodziewać. Koledzy byli bardziej piwoszami, niż turystami, więc poszedłem sam na Okrąglik z Cisnej. I wtedy ze zdumieniem odkryłem, że Bieszczady są inne od wszystkich… Read more »
Dzięki uprzejmości koleżanki z pracy w moje ręce dostała się książka, o której istnieniu nie wiedziałem. Ponad dwa lata temu w górach zginął mój kolega ze studiów na Politechnice Piotr Morawski – świetnie zapowiadający się himalaista, zdobywca sześciu ośmiotysięczników, doktor nauk chemicznych, adiunkt na Wydziale Chemicznym Politechniki Warszawskiej. Poznaliśmy się w pierwszych latach studiów, kiedy było nas na roku setki…. Read more »
Starzy mieszkańcy warszawskiej Ochoty dobrze znali Kino Ochota. Zresztą do tej pory przystanki autobusowe i tramwajowe nazywają się właśnie tradycyjnie „Kino Ochota”. Do Kina Ochota chodziłem jako dziecko ponad 20lat temu jeszcze z dziadkiem. Ba, umówiłem się tam na swoją pierwszą randkę. Stąd miejsce to darzę dużym sentymentem. Ponieważ praktycznie całe dzieciństwo spędziłem na warszawskim Ursynowie, tak więc Kino Ochota… Read more »