Chemia – bogactwo struktur otaczających nas związków

Za starych dobrych czasów, kiedy studiowałem chemię na Politechnice Warszawskiej, pewnego dnia zdałem sobie sprawę, że ani ja, ani wielu moich kolegów, nie zna tak naprawdę struktur bardzo podstawowych, a w końcu otaczających nas związków chemicznych. Wywiesiłem wtedy na swoich drzwiach kartkę ze strukturami kilku narkotyków (ale nie tylko). Nie dlatego, żeby je promować, ale dlatego, żeby je lepiej zapamiętać. Od tej kartki się zaczęło, moi znajomi podrzucili mi potem jeszcze kilka innych kartek. A dzisiaj wszystko bez problemu znajdziecie w Wikipedii.

Teraz tymi strukturami ze wspomnianej kartki podzielę się z Wami. Na pierwszy rzut oka zobaczycie, jak bajecznie piękne struktury tworzy przyroda, jak niewiele różni teinę (alkaloid zawarty w herbacie) od kofeiny (alkaloid zawarty np. w kawie czy coca-coli) i dlaczego zrobienie amfetaminy nie jest takie bardzo skomplikowane. Wystarczy popatrzeć na wzory. Który wzór jest najmniej skomplikowany? Amfetamina. Zgadza się. Dlatego między innymi, nie jest wielką filozofią otrzymanie jej w laboratorium, albo w produkcji metodami domowymi. Spójrzcie na heroinę. Gdybyśmy mieli taką strukturę stworzyć od prostych związków zajęłoby to masę czasu i energii i prostymi metodami, praktycznie nie jest to wykonalne. Ale jeśli użyczymy sobie od przyrody morfinę, np. z soku z makówek, oczyścimy ją sobie i zacetylujemy, otrzymamy heroinę. Cały proces jest już o niebo bardziej skomplikowany niż otrzymywanie amfetaminy.

Wystarczy opanować alfabet chemii, spojrzeć na struktury i przy odpowiednim treningu wiele o nich powiedzieć. Zachęcam szczególnie ludzi młodych do zajęcia się chemią. To może być pasja na całe życie.

Mariusz

Udostępnianie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.