Starość – temat tabu

      5 komentarzy do Starość – temat tabu

Uciekliśmy dzisiaj od starości daleko, tak się nam wydawało. Starość stała się tematem tabu, niezręczną koniecznością, o której się specjalnie nie mówi. Świat ukierunkowany jest na ludzi młodych i na młodość. Towary i usługi kierowane są do ludzi młodych, młodość łatwo się promuje, bo jest piękna. To, że głupia i naiwna, to już inna sprawa. Tyle, że rzeczywistość zmusza nas do zastanowienia się także nad starością. Starzejemy się jako społeczeństwo. Jeśli starość postrzegać będziemy tylko jako problem, chorobę, jeśli będziemy od niej uciekać, faktycznie nie pozostaje nic innego, jak z pierwszą zmarszczką strzelić sobie w łeb unikając konieczności staczania się po równi pochyłej. Tymczasem starość nie musi być wyrokiem, może być piękna, twórcza i fascynująca. Dzisiaj pokolenia żyją osobno grodząc się od siebie stereotypami. A tak wcale być nie musi i wielu przypadkach nie jest. Jeśli się nie poddamy i będziemy się rozwijać, starość nie musi być czasem zmarnowanym. Pasje, książki, praca nad sobą, budowanie siebie przez dojrzałość, bogactwo doświadczeń pozwala patrzeć na świat z perspektywy nieosiągalnej ludziom młodym. Zresztą po co stawiać młodość w opozycji do starości, jedno wynika z drugiego i oba wzajemnie się przenikają. Oba mogą czerpać z siebie, między brzegami można zbudować mosty. Starość nie musi być tylko zmaganiem z chorobami, nie musi być odchodzeniem w niebyt. Starości trzeba tworzyć takie same szanse rozwoju jak młodości. Nie tworzyć gett dla ludzi starych, nie spychać ich na margines. Póki jesteśmy pełni władz umysłowych, póty możemy żyć pełnią życia. Bardzo dużo tracimy uciekając od starości, ponieważ temat wcześniej czy później zacznie i nas dotyczyć. Brak szacunku ludzi młodych do starych, tworzenie mitów, że do młodych świat należy obraca się przeciwko nam wszystkim. Póki nie stworzy się równych szans, póki nie zaczniemy wreszcie mówić o starości jej możliwościach i bolączkach, póty faktycznie staczać się będziemy po równi pochyłej. Hodujemy całe pokolenia, które nie odnajdą się w starości i to one będą starości przysparzały złej sławy. Tymczasem cicho obok nas kwitną perły, których nie widać. Starość często ma energię, której młodość nie zauważa i traci. Starość nie musi być straszna, jeśli się do niej przygotujemy. Ale, żeby się do czegoś przygotować, trzeba wiedzieć, że to coś nastąpi. Trzeba o tym mówić i to widzieć. Starość nie może być tematem tabu.

Mariusz

Udostępnianie

5 thoughts on “Starość – temat tabu

  1. Dorota

    Myslę, że obecnie panuje pewien strach przed starością, chorobą, niedomaganiem… Poza tym to jest też czas rozliczeń, podsumowań. A jak się całe zycie ganiało bez celu albo i do celu, tylko nie tego własciwego, to co można sobie pomysleć patrząc wstecz?

    Poza tym – mam wrażenie, że ta starość własciwie nigdy sie nie zaczyna. Inni – owszem, starzeją się, ale ja? Przecież ja nie czuję swoich dwudziestukilku – no dobrze, prawie trzydziestu – lat…. I widze czasem, jak panowie ok. 60 – 70. podrywają prostacko nastolatki. Albo jak panie w szacownym wieku ubierają sie jak podlotki… Żałosne ale i smutne.

  2. Mariusz Post author

    Starości i wszelkiej niemocy ludzie chyba się zawsze obawiali. Tyle, że kiedyś pokolenia żyły razem. Teraz od tematu łatwiej jest uciec i się odgrodzić. Do czasu.

    Co do rozliczeń na starość – bardzo ciekawa uwaga. Powiedziałbym, że można by było tą kwestię o wiele bardziej rozszerzyć. Pytanie tylko, kto by dobrnął do końca postu 🙂 W młodości pracujemy na jakość naszej starości. Tak to ujmę w wielkim skrócie.

    A co prostactwa – myślę, że to niestety nie zależy od wieku tylko środowiska, genów. Prostactwa i głupoty nie lubię i mam na nią alergię. Natomiast nie wiem czy byłbym taki kategoryczny wobec ludzi, którzy na starość czują się wciąż kobietami, mężczyznami. Nie wiem czy paradoksalnie to nie jest lepsze w ogólnym rozrachunku.

  3. Zosia

    Twój artykuł Mariuszu jest niezwykle dojrzały i bardzo trafne spostrzeżenia w nim zawarłeś. Młodość i starość przenikają się i tak jak młodzi mogą korzystać z doświadczeń seniorów tak samo starsi mogą uczyć się od młodych. Postęp jest przecież nieustanny i żeby nie pozostawać za bardzo w tyle dobrze jest korzystać z wiedzy młodych. A jeśli zapracowało się w ciągu długiego życia na dobre relacje z młodym pokoleniem to może być obopólna korzyść.
    Obawa może nie tyle przed starością co przed niedołężnością na pewno tkwi w każdym, nikt nie chciałby stwarzać problemów swoim najbliższym, bo niestety coś jest z prawdy w powiedzeniu ” starość nie udała się Panu Bogu”. I choć jak piszesz już w młodości pracujemy na jakość naszej starości i w tym jest sporo prawdy, to czasami nie wszystko zależy tylko od nas. A reasumując: starzeć się też trzeba umieć, ważne by zachować szacunek do samego siebie. I nie ma co udawać podlotka czy młodzieniaszka ani też roztrząsać każde niedomaganie i zamęczać swoimi słabościami najbliższych. Starsi dopóki mogą nie powinni skupiać się tylko na sobie, ale widzieć też potrzeby młodych. Bo naprawdę dużo satysfakcji daje otwartość i użyteczność dla innych (czyt. młodych).

  4. Dorota

    „Natomiast nie wiem czy byłbym taki kategoryczny wobec ludzi, którzy na starość czują się wciąż kobietami, mężczyznami.” Dla mnie podrywanie nastolatek przez staruszków nie jest wyrazem męskości, przynajmniej nie w tym wieku. Kobiecość i męskość inaczej jest wyrażana przez 20-latka a inaczej przez 60-latka. Tak więc kiedy ów 60-zachowuje sie jakby miał 40 lat mniej, to jest to dla mnie raczej wyraz niedojrzałości niż męskości.
    To tak gwoli dojaśnienia.
    A temat faktycznie jak rzeka – szeroki, głęboki… można pisać i pisać.

  5. Mariusz Post author

    Hmmm, a ja nigdzie nie napisałem, że podrywanie nastolatek jest wyrazem męskości. Pisałem raczej coś o prostactwie w tym przypadku…. Natomiast nie byłbym kategoryczny, jeśli starsze panie ubierają się młodo i czują się młodo. Czasami może wygląda to komicznie, ale nie jest to strasznie szkodliwe społecznie 🙂 Tak samo panowie robią czasem głupoty, ot wszyscy jesteśmy ludźmi. Póki nie narusza się wolności drugiego człowieka (podrywanie nastolatek…) nie widzę bardzo czarno.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.