Ponieważ nie da się ocenić Gościńca u Bernackich w Smołdzinie uczciwie poprzez Google ani Facebooka, więc zrobię to na swoim blogu. Zasięg mniejszy, ale nie lekceważyłbym wypowiedzi klientów w sieci, bo w cudowny sposób trafiają one tam, gdzie trzeba. Do Smołdzina wybraliśmy się na wyjazd zorganizowany na wakacje z jogą. Zanim pojechaliśmy ośrodek zapewnił, że jest w stanie sprostać mojej… Read more »
Bardzo chciałem zmienić motocykl Triumph Tiger Explorer z 2017 roku na BMW GS Adventure lub Hondę Afrikę Twin. Komplikacje przy ofercie BMW (zarówno cena, jak i brak możliwości bezproblemowego dołożenia kanap grzanych) oraz po prostu fizyczny brak motocykli Hondy do sprzedaży plus nie odpowiadania na telefony z salonu zadecydowały, że chcąc zmienić Explorera na inny model, zmieniłem go dokładnie na… Read more »
Od jakiegoś czasu chodziła mi po głowie zmiana motocykla. Z miliona przyczyn. Nie chciałem już Triumpha, bo po przygodach tzw okresu dziecięcego miałem dość. Poza tym masa mojego Explorera z 2017r jest absurdalnie duża i większa niż GS Adventure (w tej klasie bardziej absurdalną masę ma tylko Honda CrossTourer). Bardzo niechętnie patrzyłem też na BMW, bo jest najdroższe. Ale poza… Read more »
Przejażdżka Triumphem Rocketem, to było moje marzenie. Dlaczego? Głównie dlatego, że patrząc na ten motocykl już się bałem. A lubię się bać, dlatego kocham motocykle. Na początek popatrzcie na zdjęcia. No to jeszcze raz popatrzcie. No i? Raczej nie jest to motocykl, obok którego przechodzi się obojętnie. Może się podobać, albo nie, ale jest jakiś. Silnik 2,5litra, trójrzędówka, 167KM, moment…… Read more »
Pojechałem dzisiaj do salonu Triumpha wymienić klocki hamulcowe. Ponieważ wymiana się nieco przedłużyła to zaproponowano mi, żebym do domu wrócił Boneville T100, a potem przyjechał po swój motocykl. Nazwa motocykla kompletnie nic mi nie mówiła, poza tym, że to dotyczyła klasyka. Dopiero w domu doczytałem, że motocykl jest wariacją na temat klasycznego motocykla z 1959roku, tyle, że ten jest bezawaryjny,… Read more »
W zeszłym roku szczęśliwie nie narzekałem na brak czasu na czytanie książek. Przeczytałem kilka dobrych (pomijam zdecydowaną większość średnich, bądź wręcz żenujących) i wybranie najlepszej byłoby chyba niemożliwe. Dlatego napiszę o zaskoczeniu, o książkach i o książce, którą poleciała mi moja Monika, a potem zainfekowany treścią lektury obstawiłem się jeszcze kilkoma pozycjami, żeby nieco zgłębić temat. Wszystko zaczęło się od… Read more »
„Bielsk Podlaski, Choroszcz, Czyżew, Goniądz, Grajewo, Jasionówka, Jedwabne, Kleszczele, Knyszyn, Kolno, Kuźnica, Narewka, Piątnica, Radziłów, Rajgród, Sokoły, Stawiski, Suchowola, Szczuczyn, Trzciane, Tykocin, Wasilków, Wąsocz. Wizna – powojenne akta sądowe dokumentują wystąpienia przeciw żydowskim sąsiadom w kilkudziesięciu miejscowościach w tych stronach. W wielu z nich inicjatorami i wykonawcami byli Niemcy, a Polacy przyłączali się, pomagali w doprowadzaniu Żydów na rynek, bili… Read more »
Jazdę testową motocyklem opisałem wcześniej. Polecam się zapoznać artykułem, żeby lepiej zrozumieć niniejszy tekst, a przy okazji poniżej zrobimy korektę tego, co napisałem przy pierwszym podejściu. Kiedy zacząłem się przymierzać do napisania postu o roku zmagań z Explorerem, moja Monika powiedziała, żebym koniecznie dodał informację o moim wzroście i masie. Faktycznie ma to dość spore znaczenie, więc niech będzie. Autor… Read more »
Znudzony nieco serialami telewizyjnymi miałem już dość godzin spędzonych przed ekranem i zaczęło mi naprawdę brakować książek. Ostatnie 2-3 lata spędziłem głównie nad literaturą fachową obejmującą prawo pracy i rachunkowość. Bardzo szukałem czegoś „normalnego”. Zajrzałem wtedy do księgarni internetowej i obudziłem się mniej więcej po dwóch miesiącach z kilkudziesięcioma nowymi książkami do przeczytania. Jedną z pierwszych zakupionych był „Fantom Bólu”… Read more »
Po książkę „Młyny boże” Jacka Leociaka sięgnąłem zachęcony audycją w TOK FM. Usłyszałem, że jest to książka poświęcona podejściu kościoła katolickiego do zagłady Żydów podczas II wojny światowej oraz nie jest to na pewno hymn pochwalny względem kościoła. Byłem świeżo po lekturze wszystkich reportaży i książek Hanny Krall zebranych w opracowaniu pod tytułem „Fantom bólu” (może się skuszę i napiszę… Read more »